Notka 1- Wlamanie

Wolne zajecia z biologii, zaczynam pisac pamietnik w ktorym bede na bieżąco wpisać zdarzenia z najbardziej przerażających i dziwnych dni, dlaczego zdecydowalam sie, zaczac go pisac teraz?

Wlasnie dlatego ze od dzisiejszej nocy, moje życie drastycznie sie zmieni, tak przynjamniej podpowiada mi intuicjia.

26.01.2015

Spalam dosc spokojnie, nie wiercilam sie po lozku, nie odkrywam i przykrylam sie na zmiane koldro, i nie przeszkadzaly mi dzwieki dochodzoce z lasu. Jednak pomimo kompletnej wygody obudzilam sie, poszlam do lazienki, przejrzalam sie w lustrze i opukalam twarz zimno wodo, byla godzina 3 w nocy! Co ja wyprawiam!? Musze sie wyspac, za niedlugo mam testy gimnazialne i chce na nich wypasc najlepiej! Wyszlam z lazienki i uslyszalam okropny trzask, zdretwialam i spojrzalam w dol schodow, w kuchni zaswiecilo sie swiatlo, przerażona powoli i cicho, weszlam do oswietlonego swiatlem z melej lampki w kuchni, salonu, przywarlam do sciany kolo drzwi, nie miałam odwagi by zaglądać do kuchni, lecz slyszoc ze ktos mi jo doszczetnie demoluje, zreklam i chwycilam sie natychmiast za usta by nie krzyknąć ze strachu.

Widzialam wysokiego chlopaka, z pochlapano nie tylko jego krwio, bluzo, z jej kieszeni wystawal noz, ostry i takze poplamiony. Najprawdopodobniej szukal bandażu, trzymają sie mocno za prawe ramie i wywalajoc wszystko z połki, przez chwile moglam widzieć jego twarz, lecz kiedy jo ujrzalam bylam jeszcze bardziej przerarzona niz wczesniej, ogromne czerwone oczy, biala skóra i ten przerażający krwawy umiech, musial przecioc policzki by uzyskac cos takiego.

Spanikowalam i cofnęłam sie o krok w tyl, potknelam sie o kabel telefonu, upadając na podloge, halas spadającego telefonu powiadomil chlopaka o przylapaniu, wybiegl szybko z kuchni do salonu i spojrzal na mnie, chyba byl odrobine przerarzony, ale nie tak jak ja, chcialam wiac ale nogi odmuwily mi posluszenstwa, rece zaczely mi drzec,a serce przyspieszylo niewiarygodnie szybko, moja przerażona twarz chyba go rozsmieszyla poniewarz gdy ja prubowalam sie odplatać z kabla on patrzyl sie na mnie groznymi, psycholedycznymi oczyma, usmiechnol sie szerzej i ruszyl w moim kierunku. Instynkt przedrwawczy nakazal mi krzyczec i tak zrobilam, zaczelam sie drzec na caly glos, wiedzialam ze nikt raczej mnie nie uslyszy, rodzicow w domu nie bylo a sosiedzi odaleni byli o demnie o jakies 2 kilometry. Chlopak usiadl na mnie i zatkal mi usta prawo reko, drugo siegnol po nuz i przyblirzyl go do mojego brzucha, przycisnął i przejechal po nim w dol, pisklę z bolu, widzialam ze rozkoszowal sie moim cierpieniem, nagle podskoczyla mi adrenalina i kopnelam go calo silo w brzuch, zlecial ze mnie a ja przyczolgalam sie do sciany, spojrzalam na plującego krwią chlopaka, znow trzymającego dlon na ramieniu, probowal wstac ale nie udalo mu sie to, przewalil sie na podloge i jeszcze raz wyplul krew, tym razem wiecej, musialam go naprawde mocno uderzyc.

Spojrzal jeszcze na mnie swoim zabójczym spojrzeniem i stracil przytomnosc. Moje serce jeszcze przez kolenje 20 minut bilo niesamowicie szybko, dopiero po uspokojeniu sie i upewnieniu ze chlopak zemdlal, sięgnelam po telefon i mialam wykrecic numer na policje ,moja reka zatrzymala sie gdy zobaczylam jego cierpiąco twarz, widzialam jo juz kiedys i nie chcialam przypominac sobie nic co z nio nim związane. Nie wiedząc dlaczego, odstawilam sluchawke i przybliżam sie do krwawiącego mężczyzny, niepewnie nachylilam sie by sprawdzic czy oddycha, naszczescie tak, a moze nie? W tej chwili to niewarzne, musze mu pomuc, tak doracalo mi dziwne uczucie z serca, jednak glowa wolala bym go zostawiła i zadzwoniła na policje, on chcial mnie zabic!

Przewróciłam go na plecy, zdjąłam zakrwawiony sweter, jak i czarno bluzke z krutkim rekawkiem, spojrzalam na jego ramie, nie bylo postrzelone jak myslalam, tylko dzgniete, poważnie dzgniete. Pobieglam do lazienki i przyniosłem apteczke, zaswiecila male swiatelko i skierowalam bardziej na jego rane, nie chcialam go obudzic, wrecz balam sie tego. Po bezbolesnym opatrzeniu i zszyciu mu rany, położyłam mu poduszke pod glowe i przykryłam kocem z owczej bawelny. Podkręciłem ogrzewanie podlogowe i ruszyłam do pokoju, zamknelam sie na klucz i owinelam koldro tak jakby mieszkalam na Syberi. Dopiero po pul godzinym upewnianiu sie ze jestem bezbieczna usnelam.

Obudzi mnie budzik z komórki, szybko go wylaczylem i leniwie weszlam do lazienki, wycioglam z ogromnej szafy w scianie, czarno bluzke na ramiączkach i krótkie ciemne dzinsy. Ogarnelam sie i umalowalam, dopiero gdy zobaczylam bandarz na brzuchu przypomnialam sobie o chlopaku, szybkim krokiem zeszlam po schodach i weszlam do salonu, ku mojemu zdziwieniu, nie bylo go, koc i poduszka byly ladnie poskladane na kanapie obok, a krew na podlodze wytarta, bylam troche zdziwiona jak i tez balam sie wejsc do kuchni, w końcu odwazylam sie i zerknelam do niej, wysprzątana, umyta i poukladana piekna kuchnia, nawet gary w zlewie byly umyte, na blacie zaowarzylam karteczke, podnioslam jo i przeczytalam jej tresc.

 

''Dziekuje za opatrzenie rany, i przepraszam za brzuch'

Poczulam ze na policzkach zaczynaly mi sie robic male rumience. Gotując sobie sniadanie, myslalam o nim, jeżeli jest to psychopata nie posprzotal by za sobo tylko probowal by, sie mnie pozbyc, ale nie zrobil tego...czemu?

Teraz siedze sama na wolnej lekcji, i zaczynam sie zastanawiać czy jeszcze go spotkam?

Brak komentarza 8 Lutego 2015 o godz. 16:21

Notka 1- Wlamanie

/

Komentarze 6

Mana123
Mana123 9 Lutego 2015 o godz. 19:09

Ludzie, moja kolezanka wpadla na glupi pomysl, a ja jeszcze glupsza go zrealizowalam, sprawdzilam caly tekst w Google XD Musialam po 2 czy 3 linijkach bo inaczej sie nie dalo T.T Poje** ale co mi tam, a co do uczenia sie ortografi...to mam trochce przekichane bo mieszkam w niemczech i musze nauczyc sie perfekt DE jezyka -.- Plakal. Wiec nie mam czasu na polsko ortografie, nawet jezeli bym chciala.

Ciri
Ciri 9 Lutego 2015 o godz. 14:22

Jestem dość dobra z polskiegoEmoticon :) A jak nie jesteś pewna jak napisać jakiś wyraz, to wpisz w Google, wtedy wyskoczy Ci właściwa forma.

Swietlik
Swietlik 9 Lutego 2015 o godz. 12:04

nie szukaj programu poprawiającego błędy, tylko ucz się ortografii... Znam kogoś kto ma dysortografię i się nauczył ortografii w końcu.

Mana123
Mana123 8 Lutego 2015 o godz. 21:58

Moja pieta Achillesa, staram sie jak moge T.T Szukam po internetach programu podkreslajocego bledy, morze Jakis bys doradzila? P.S jestem dyslektyczko i dysortograficzko T.T

Ciri
Ciri 8 Lutego 2015 o godz. 18:01

Ortografia...

Wyświetleń: 102